Szkoła Podstawowa z Oddziałem Przedszkolnym im. Jakuba Kani w Domaradzu

25 września to dzień, na który wszyscy szóstoklasiści czekali z niecierpliwością, ponieważ stanowił początek dawno planowanej wyprawy do Warszawy. Droga pociągiem Intercity minęła jak z bicza strzelił i zaraz można było wysiadać.

Do miejsca noclegowego uczestnicy wyprawy dotarli metrem, wielu jechało nim po raz pierwszy, ale, jak się okazało, nie ostatni. Stolica powitała uczniów piękną pogodą, nieprzerwanym sznurem pędzących samochodów, autobusów, tramwajów, tłumami ludzi…

Zachwycali się szeregami wysokich pod niebo budynków. Atrakcji było co niemiara: starówka z Zamkiem królewskim i ruchliwą trasą W-Z, barwny pokaz fontann, Arsenał i grób Nieznanego Żołnierza strzeżony przez wartowników, ogród Saski, królewskie Łazienki, Pałac na Wodzie, Muzeum Powstania Warszawskiego, tak inne od tradycyjnych muzeów... Wielkie wrażenie zrobiły także Biblioteka Uniwersytecka i warszawska Syrenka, kościół św.Krzyża, urocza ulica Świętokrzyską, Kamienne Schodki. Dodatkową atrakcję stanowiły pobyt w multikinie mieszczącym się w Złotych Tarasach oraz możliwość eksperymentowania w Centrum Nauki Kopernik. I chociaż wszystkich bolały nogi, wyprawa okazała się interesująca. Warto było się zmęczyć, żeby odwiedzić miejsca znane dotychczas jedynie z ekranów telewizorów.

Ciekawe dokąd wybiorą się „ze swoim niestrudzonym wychowawcą szóstaki” na kolejną po Gnieźnie, Krakowie i Warszawie?

                                                                                                                                                                                                                            Bl